Archiwa tagu: zbawienie

Wszyscy mają szansę być zbawieni

Wszyscy mają szansę być zbawieni!

Wszyscy mają szansę być zbawieniWśród ludzi wierzących (i nie też) istnieje pogląd jakoby Jezus Chrystus umarł tylko za wybranych. Ta teologia pochodzi z kalwinizmu i nie ma podstaw w Biblii. Jezus umarł za wszystkich ludzi i są na to dowody w Biblii.

Cel przyjścia Jezusa Chrystusa

Jezus Chrystus jest tym o którym Biblia mówi, że jest zbawicielem świata. Czasem nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego czym było przyjście Jezusa Chrystusa. Tego jak wielkie było to wydarzenie nie jesteśmy w stanie do końca pojąć. Możemy tylko ufać, że tak było, bo Biblia o tym mówi. Różni ludzie próbują wpierać, że dzieło Jezusa na krzyżu jet przeznaczone tylko dla nich albo wybranej grupy ludzi.

Jana 3:16 -17 Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Boć nie posłał Bóg Syna swego na świat, aby sądził świat, ale aby świat był zbawiony przezeń.

Zobacz co tutaj Bóg nam mówi: że umiłował świat – tzn. że chce dla dobra ludzi. Celem Boga nie jest potępienie kogokolwiek. Nie znaczy to oczywiście, że Bóg nie potępi nikogo. To jest osobny temat. Zwróć uwagę na jedną ważną rzecz w tych wersetach. Biblia mówi, że każdy kto wierzy w Jezusa będzie miał żywot wieczny. Z drugiej strony – nie oznacza to że wszyscy będą zbawieni. Mówi nam o szansie i możliwości jaką daje Bóg.

Bóg jest Bogiem szansy

Bóg przez te słowa wyciąga rękę do Ciebie i do mnie. To właśnie jest łaska. Bóg nie musi nikogo zbawiać i na siłę uszczęśliwiać. Ale robi to, bo nas kocha. Ja nie jestem w stanie pojąć Jego miłości. Miłość to nie słowa. To decyzje i poświęcenie czegoś. Bóg już to zrobił, już zdecydował i poświęcił Syna za nas. Dowodem miłości Boga do ludzi jest Jezus. To, że Bóg dał Go na ofiarę za grzechy. Ofiarowanie Syna Bożego za nasze grzechy to jedyny sposób zbawienia. Jeżeli człowiek miał by być zbawiony w jakiś inny sposób to co Bóg musiał by dać, co zrobić żeby zapłacić za grzechy? Jeśli pieniędzmi – Bóg jest wszechmocny i mógłby ich stworzyć ile chce. Jeśli uczynkami – może robić co chce. Te rzeczy to dla Boga jak pestka. Innymi słowy – żadne poświęcenie. Co innego jeżeli Bóg decyduje że odda to co ma najcenniejszego. Pozwoli swojemu synowi Jezusowi Chrystusowi umrzeć. To jest coś największego co Bóg mógł zrobić. To wielkie poświęcenie!

Nie bój się przyjść do Jezusa

Ludzie boją się przyjść do Boga. Porównują Boga do człowieka. Myślą że Bóg gdy do niego przyjdziesz będzie taki sam arogancki, niemiłosierny i zły na ciebie jak człowiek. Nie! Bóg obiecał cię zbawić i zrobi to.

Jana 6:37 Wszystko, co mi daje Ojciec, do mnie przyjdzie, a tego, co do mnie przyjdzie, nie wyrzucę precz.

Jezus powiedział, że tego co do niego przyjdzie nie wyrzuci precz. Bóg nie zachowuje się jak zmęczony ojciec, który po pracy przychodzi i dzieci ciągle czegoś chcą. Nie mówi – odejdź, nie mam czasu, jestem zmęczony, a ty ciągle swoje. Bóg nie jest niczym ograniczony i wysłucha Cię. Co więcej wysłucha także innych, wysłucha każdego który do niego przyjdzie w pokorze.
Z tego wersetu wynika jeszcze jedna bardzo ważna rzecz. Napisane „każdy kto weń wierzy”. Otóż to, że Bóg posłał Jezusa na odkupienie grzechów wszystkich ludzi. Nie tylko garstki wybranych, ale całego świata. Co za wspaniała wiadomość! Czyli to że każdy ma szansę być zbawiony jeśli tylko przyjdzie do Boga.

1 Jana 2:2 A on jest ubłaganiem za grzechy nasze; a nie tylko za nasze, ale też za grzechy wszystkiego świata.

Tutaj kolejny dowód, że Jezus chce zbawić każdego człowieka. Mowa o tych, którzy już Mu uwierzyli. Jednak Ap. Jan zaznacza tutaj ważne słowa. Jezus jest też ubłaganiem za grzechy całego świata. Apostoł nie napisał tutaj – aby zbawił wybranych, aby zbawił członków jakiejś religii. Tylko „aby zbawił grzeszników”. Nie tylko niektórych grzeszników. Wszystkich!
Jezus Chrystus zapłacił cenę za grzechy wszystkich grzeszników. To jest dar, który możemy przyjąć przez wiarę. Nie oznacza to, że wierząc mamy jakikolwiek udział w zbawieniu. Ono jest w 100% dziełem Boga. My tylko przyjmujemy je albo nie.
Wielka rzecz w zbawieniu jest taka, że jeśli tylko zaufasz Bogu i przyjdziesz do Niego, On nie odrzuci Cię nigdy.

Bogu nie zależy na potępieniu

Bóg nie ma względu na osoby:

Hioba 34:19 Który nie ma względu na osoby książąt, i nie waży sobie więcej bogacza nad ubogiego; bo oni wszyscy są czynem rąk jego.

Bóg nie przebiera w ludziach dając jednym szansę, a innym nie. Nie zamyka drogi zbawienia jednym i nie zostawia innym. Jestem przekonany, że Bóg traktuje każdego człowieka równo pod względem zbawienia czy potępienia. Co więcej – jak widziałeś wyżej Bogu zależy na zbawieniu całej ludzkości. Zobacz taki werset:

Ezechiela 18:23 Azaż Ja się kocham w śmierci niepobożnego? mówi panujący Pan. Izali nie raczej, gdy się odwróci od dróg swoich, aby żył?

Bogu nie zależy na potępieniu. Bóg chce żebyś do niego przyszedł po przebaczenie! Dlaczego więc jednym miał by to umożliwiać a innym nie??

1 Tymoteusza 2:3-6 Albowiem to jest rzecz dobra i przyjemna przed Bogiem, zbawicielem naszym, który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i ku znajomości prawdy przyszli. Boć jeden jest Bóg, jeden także pośrednik między Bogiem i ludźmi, człowiek Chrystus Jezus. Który dał samego siebie na okup za wszystkich, co jest świadectwem czasów jego.

Bóg chce aby wszyscy ludzie byli zbawieni! To właśnie jest bezgraniczna miłość Boża, że Bóg nie robi wyjątków. Nie mówi – ty będziesz zbawiony, a ty już nie. Bóg traktuje wszystkich ludzi równo. Wyraźnie i bez wątpliwości mówi tutaj, że chce zbawienia wszystkich.

1 Tymoteusza 1:15 Wierna jest ta mowa i wszelkiego przyjęcia godna, iż Chrystus Jezus przyszedł na świat, aby grzeszników zbawił, z których jam jest pierwszy.

Paweł opowiada historię swojego życia. Stwierdza, że Jezus Chrystus przyszedł, aby zbawić grzeszników i że on – Paweł jest z nich największy. Znowu – Chrystus przyszedł aby zbawić grzeszników – wszystkich.
Zbawienie jest proste i powszechne. To znaczy że Bóg nie ma na celu potępienia ludzi. Oczywiście potępi tych, którzy mu nie uwierzą, bo jest tylko dwie możliwości – albo życie z Bogiem, albo potępienie w piekle. Na pewno nie będzie tak że wszyscy uwierzą, ale ty możesz jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Jeśli już Mu uwierzyłeś, możesz tylko dziękować Mu za to co Ci dał, za ratunek od wiecznej kary, za zbawienie.
Bóg nie segreguje ludzi jak my. Większość z ludzi ma taki nawyk, że szufladkuje innych. To taka nasza naturalna tendencja.
Czy możesz zatem powiedzieć, że Bóg ma zamiar zbawić tylko niektórych? Że Jezus umarł tylko za niektórych?
Fot. sxc.hu

Pan Bóg poświęcił dla nas wszystko co najcenniejsze

Jeżeli człowiek się nawraca, to wszystko staje się piękne. Pragnie przebywać wśród wierzących, czyta Biblię z zapałem, bierze udział we wszystkim, ale z czasem emocje opadają i wszystko powszednieje. Biblii nie czyta się już codziennie, nabożeństwa się opuszcza i wszystko powszednieje. Z czasem macha się ręką – a dobra, co tam będę czytał, przecież znam nauki z biblii mniej więcej. Nie ma sensu ciągle w to samo się zagłębiać. Czy na pewno? Czy to dobra droga? Czytaj dalej

Chrzest

  • Jak wygląda chrzest wg Biblii?
  • Co daje chrzest, po co jest?
  • Czy sam chrzest wystarczy?
  • Jakie są warunki ochrzczenia?

Na te i inne pytania będziesz mógł uzyskać odpowiedzi jutro, 2 sierpnia 2009, ponieważ w naszym zborze tego dnia odbędzie się chrzest nowego brata, który uwierzył Jezusowi Chrystusowi i wyznał go Panem. Zapraszamy serdecznie wszystkich. Rozpoczęcie o godz. 10:00
Kościół Boży w Warszawie
Al. Stanów Zjednoczonych 61A
Warszawa

Mnie wiara nie obchodzi

Tytułowe stwierdzenie można usłyszeć najczęściej od ludzi niewierzących. Niewierzącym wydaje się, że jeśli nie wierzą Bogu (w Boga), to ich problemy Boga nie obchodzą i nie są odpowiedzialni przed Bogiem za swoje postępowanie. Ludziom wydaje się, że można żyć obok Boga i Jego wtedy nic nie obchodzi. Czy aby na pewno tak jest?
Pismo Św. mówi, że „wszyscy zgrzeszyli” (Rz 3:23; Rz 5:12). To znaczy, że nie ma człowieka bez winy, a więc też bez odpowiedzialności za winę.
Wina nie była by groźna, gdyby nie groziła za nią żadna odpowiedzialność „karna”. Wina sama w sobie bez odpowiedzialności nie ma żadnej mocy dla winowajcy, jeśli nie grozi za nią żadna kara. W przypadku niewierzącego tak właśnie jest – myśli on, że jeśli nie wierzy w Boga, to nie obowiązują go Boże zasady. Jednak Bóg wyraźnie mówi w Piśmie, że dał prawo po to, żeby było jasne, co jest przestępstwem, a co nie (Rz 3:20).
Taka sytuacja podobna jest bardzo do procesu sądowego, w którym przed sądem stoi ewidentnie winny złoczyńca i usiłuje wmawiać sądowi, że jest niewinny.
Tak samo jest z większością ludzi. Wmawiają, że wierzą w Boga, a tak na prawdę to tylko słowa, bo w nic nie wierzą. Mówią tak tylko dlatego, żeby sąsiedzi i rodzina nic nie mówili.
Wg. Biblii niemożliwe jest, aby człowiek nazywający siebie „niewierzącym” mógł być z boku spraw wiary i odpowiedzialności. Jest tak dlatego, że Boże Prawo i przykazania są dla wszystkich ludzi – nie tylko tych wierzących.
To samo dotyczy odpowiedzialności i sądu nad grzechami ludzi. Bóg wielokrotnie ostrzega nas, że problem grzechu dotyczy każdego człowieka – bez wyjątku.
Z tych właśnie powodów warto zastanowić się nad swoim postępowaniem i zrewidować swój stosunek do Boga. A może czasu już na uznanie swoich win i ukorzenie się przed Bogiem?

Ewangelia zbawienia tylko z łaski

Podstawowa doktryna chrześcijaństwa to zbawienie. Pisałem już trochę o tym, ale zauważyłem, że za mało miejsca poświęciłem łasce Bożej. Jest to bardzo ważny temat, więc czas na jego przybliżenie.
Grzesznym ludziom wydaje się, że ich dobre uczynki mogą ich zbawić. W kościele katolickim od wieków wmawia się ludziom, że żeby dostać się do nieba, muszą przestrzegać przykazań, być „dobrymi”, chodzić na msze, spowiadać się i tak dalej. Lista jest długa. Katolicyzm nie jest tutaj jakimś wyjątkiem Czytaj dalej