Popularność bloga

Odkąd prowadzę ten blog, często przeglądam statystyki i jako że piszę niezgodnie z poprawnością polityczną (nie mówiąc już o religijnej), nie jestem ekumeniczny ani nie idę na kompromis z religią, toteż od początku jestem atakowany przez moich przeciwników. Nie przejmuję się tym, bo wzoruję się na Jezusie, który tak samo musiał znosić obelgi i złe traktowanie. Wytykam ludziom ich złe występki i to ich boli. Widać to zresztą po komentarzach.
Wracając do statystyk…
Oglądalność bloga od zawsze była mizerna… aż do zeszłego poniedziałku, kiedy to w szaleńczym tempie zaczęła rosnąć i to z powodu jednego wpisu pt. „Święto zmarłych”.. Oglądalność tego posta idzie już teraz w setki. Co wy ludzie widzicie w „święcie zmarłych”, że aż wpisujecie tę frazę w Googlu? 🙂
Ciekawe co będzie jutro, w przeddzień „święta”. Moje „akcje” skoczą pewnie jeszcze bardziej, a media będą pokazywać palące się znicze i statystyki zabitych i rannych przez pijanych kierowców, których niebiescy nie wyłapali w ramach akcji „Znicz”.

Świadectwo nawrócenia byłego katolika cz.1

Oto świadectwo jak Bóg zadziałał w moim życiu i o tym co się stało, że jestem tym kim jestem.
Od zawsze towarzyszyło mi pytanie- co będzie ze mną? co będzie jak umrę? czy to co robię podoba się Bogu?
W moim życiu nie było żadnych spektakularnych wydarzeń. Żyłem jak ty teraz. Jak większość Polaków byłem katolikiem, chodziłem do kościoła, przyjąłem wszystkie katolickie sakramenty. Wobec mojej religii byłem w porządku, bo spełniałem jej wymagania. Przynajmniej za sprawą przyjętych sakramentów. Jak każdy porządny katolik chodziłem na msze i co ciekawe rzadko je opuszczałem. Fakt, że moje otoczenie jak i rodzina były bardzo katolickie sprawił, że popychało mnie to w stronę katolicyzmu jeszcze bardziej. Gdyby na przykład rodzina dowiedziała się, że jakiejś niedzieli opuściłem mszę, to byłby dopiero skandal.

Dlaczego nie oglądam telewizji

• Telewizja jest narzędziem propagandowym albo rządu, albo lobby finansowego i jest na ich usługach. Mówi i wyświetla to co tamci im każą. Ludzie związani z aktualnie rządzącą partią kładą telewidzom do głów papkę
• Manipulacja faktami
• Jakość merytoryczna programów jest niska. Większość to ogłupiające „tańce z gwiazdami”, albo „najgłupsze ogniwo”.
• Dlatego że Kammel dostaje 60 tys. na miesiąc z pieniędzy podatników. Nawet jak nie płacą abonamentu.
• Pracownicy telewizji nie oglądają telewizji. Twierdzą, że lecą w niej same głupoty. Znam osobiście takiego człowieka

Co zyskuję?

• Więcej czasu przede wszystkim. Dla siebie, dla rodziny – żony i dzieci.
• Odciążenie mózgu z szumu informacyjnego
• Wolność w kreowaniu własnych poglądów
• Mniejsze rachunki za prąd

Wysiadł z auta i zniszczył fotoradar siekierą

Wyborcza podała, że młody mieszkaniec Bartoszyc zniszczył fotoradar siekierą. Pomińmy na razie fakt, że człowiek ten był już notowany przez policję.
Chłopak zrobił czyn karalny wg prawa, ale patrząc z drugiej strony, to czy nie zrobił on wielkiego pożytku dla społeczeństwa? Przecież taki fotoradar jest narzędziem okradania nas – kierowców!
Trochę się nie dziwię państwu, że go aresztowało, bo przecież każdy złodziej będzie bronił swoich narzędzi zbrodni. Polski „aparat” coraz bardziej i perfidniej okrada podatników zapewne wpadł we wściekłość, że odpadnie mu strumień pieniędzy rabowanych kierowcom.

Festiwal zboczeńców i ich dzieci

Za dwa tygodnie w Warszawie odbędzie się Festiwal Tęczowych Rodzin – dowiedział się Dziennik.pl. Po raz pierwszy mają się ujawnić tam publicznie pary homoseksualne z dziećmi. Organizacje mniejszości seksualnych szacują, że w Polsce wychowuje się tak około 50 tysięcy dzieci.
Biedne dzieci. Szkoda, że nie zaznają prawdziwej miłości prawdziwych rodziców – KOBIETY i MĘŻCZYZNY.

Także i mężczyźni opuściwszy przyrodzone używanie niewiasty, zapalili się w swej pożądliwości jedni ku drugim, mężczyzna z mężczyzną hańbę płodząc, a nagrodę należącą błędowi swemu na się biorąc. Rzymian 1:27

Tak – nazywam homoseksualistów zboczeńcami, bo homoseksualizm wg. Biblii jest zboczeniem i wielkim grzechem. Nie ma więc co udawać i iść z prądem medialnym i poprawnością polityczną.